Te spinki są ok. ale mogłyby być wykonane z każdego innego materiału - bursztyn , jakaś masa perłowa itp. Natomiast kamienice z kości , jak dla mnie - są w dialogu z surowcem, bo kamienice to jakby szkielet miasta. W nich, obok nich toczy się życie.
Intuicja jest lepsza niż myślenie - które stara się za nią nadążyć.
Dostawiłem drugą kamienicę. Teraz muszę całość oprawić i doszlifować
[
attachment=4831]
Kawał dobrej budowlanki
Fajne jest to wklęśnięcie i klimat troszkę baśniowy .
Niecierpliwie czekam na efekt końcowy
Jak człowiek zapomni, że to z kości, to kamienice przepiękne...
Dział trochę zapomniany i jak mnie strzyka w kościach to se musze podłubać w kościach.
Bardzo dużo etnicznej biżuterii jest robionej z kości i to z różnych stron świata. Afryka, Azja,
Ameryka, Oceania. Chyba tylko w Europie jest traktowana po macoszemu. Materiał tani,
ekologiczny, łatwo dostępny, łatwy w obróbce. Warto spróbować.
Jak całość będzie gotowa, wrzucę foty. Już mam pomysły na następne przedmioty
Bardzo dużo było o emalii a o kościach nic
CIekawe co sanepid albo łunja sądzi o bizuteri z KOŚCI!!!! Przeicez bakerie, zarazki, ebola i te sprawy
Ale ciiii.... nie bedziemy im podpowiadać
Ale budynki stawiasz ładne - normalnie moglbys byc architektem
Szczerze mówiąc wole kości od lutowania dmuchańca noszonego przez klientkę
przez 20 lat bez ściągania. Aż ciarki przechodzą jak się pomyśli co tam jest
,
nie mówiąc o odruchu wymiotnym
Najczęściej słyszy się: "20 lat go nie ściągałam i pierwszy raz się zerwał" a ja
od razu się zastanawiam: czy ta ciekawa klientka przez 20 lat też nie zmieniała
bielizny