06-01-2009, 02:54 PM
Pani Wendy McAllister pisze o sobie: "am drawn to the lush, psychotropic-like blossoms, evolved to entice insects into their elegant geometry ensuring mutual survival."
Znajomość tego języka nie jest moją najmocniejszą stroną, lecz podejrzewam, że chodzi o to, że je ona psychotropy po których atakują ją zmutowane geometryczne kwiaty i insekty.
Bardzo różnorodne wzory, ale mają coś wspólnego. Warto obejrzeć, wg. mnie.
Znajomość tego języka nie jest moją najmocniejszą stroną, lecz podejrzewam, że chodzi o to, że je ona psychotropy po których atakują ją zmutowane geometryczne kwiaty i insekty.
Bardzo różnorodne wzory, ale mają coś wspólnego. Warto obejrzeć, wg. mnie.