Wszystko o jubilerstwie
"Panie premierze, jak żyć?" - Wersja do druku

+- Wszystko o jubilerstwie (http://www.srebrnie.pl)
+-- Dział: SREBRNE FORUM (http://www.srebrnie.pl/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: JUBILERSTWO (http://www.srebrnie.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Wątek: "Panie premierze, jak żyć?" (/showthread.php?tid=1584)



"Panie premierze, jak żyć?" - Agata - 02-11-2014

Kochani, jakie trendy teraz obserwujecie w świecie srebra? Co się sprzedaje? Z czego da się wyżyć?


RE: "Panie premierze, jak żyć?" - srebrofigaro - 02-11-2014

Da się wyżyć z tandety, badziewia i dorabiania ideologi do coraz to większego gów... Jak patrze na te similki klejone, na te bransoletki sznurkowe i inne nawdziewajki to krew mnie zalewa. Gdzie się podziała sztuka, kunszt, rzemiosło kiedy coraz mniej ludzi to docenia.


RE: "Panie premierze, jak żyć?" - bafi - 02-11-2014

W swiecie srebra i zlota zaobserwowalem mode na tandete :p

Naszyjniki p*zd, dowieszki, przywieszki, srete tete...kolorowe, miyo cos tam...porcelanowe wytwory...bransolety na sznurowadle szam(bo)balle i inne trale lale...

Na prawdziwa bizuterie jest nie duzo zapotrzebowanie ale nie mozna mowic, ze nie ma go wcale...od czasu do czasu zjawia sie klientka, ktora chce cos ze zlota lub sreba na lata...dla potomnych...zeby pozniej pozostala pamiatka Puść oczko...i jest gotowa za to zaplacic uczciwa cene Uśmiech


RE: "Panie premierze, jak żyć?" - antoni - 02-11-2014

raczej nie ma polsce tematu ani branży w której i z której dało by się normalnie żyć !!!


RE: "Panie premierze, jak żyć?" - bart - 02-11-2014

uj panowie walneli z grubej rury w srodek celuUśmiech sprzedaje sie syf, tandeta, dorabianie ideologii do kawałka drucika i kryształu górskiego-zeby to byl kryształ ale to plastik nierazUśmiech i ogłaszanie tego gniota jako 9 cud swiata.
w cholere nowych technik albo starych ale odświerzonych, kazda z nową chwytliwą nazwą...
pełno zamienników, zamiast emalii emalia w tubce z utwardzaczem,żywice,itp, filc.....

inna sprawa ze neraz widze coś co mne naprawde zaskakuje.
jakis czas temu żonka pokazala mi strone dziewczyny robiacej kolczyki-przez zalewanie w jakijśc formie- akrylem- kwiatków itp.ok fiołka czy inną gerbere każdy zaleje.ale kolczyki z zalanych akrylem dmuchawców.no to juz cośUśmiech


RE: "Panie premierze, jak żyć?" - RafeM - 02-12-2014

Kolczyki dmuchawce, delikatne a wykonane z ciężkiego złota, to by było coś. Dmuchawiec zalany g..nem to g..wno.