Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kurs woj. śląskie?
#8
(02-09-2017, 11:38 AM)Erddill napisał(a):
(02-08-2017, 09:06 PM)OldBastard napisał(a): Fakt, jeśli Magda wiąże swoją przyszłość z zawodowym wykonywaniem biżuterii, co najmniej miesięczny kurs w pracowni mistrza będzie jej nieodzowny (takich jest pełno w internecie). Kursów np. trzy dniowych dla amatora jak ja nie znalazłem (poza Art Clay), chętnie bym skorzystał i jak mówisz dostał parę razy po łapach.

Art Clay jest popularne, bo latwiej kogos nauczyc ugniatac ciasto, niz robic bizuterie Puść oczko  .Taki napaleniec nauczy sie gniesc ciastoline i pelen zapalu i checi zetknie sie z cena tego "surowca" ...to mu sie odechce Ząbki  .

Opisałeś mój przypadek Uśmiech

     Wracajac do bizuteri "tradycyjnej". Z moich obserwacji rynku brytyjskiego moge powiedziec, ze taka forma "warsztatow" jest dosc popularna....zwlaszcza dla tych zlotnikow, ktorym kiepsko idzie. Nie oszukujmy sie, nie da sie przez dzien, czy trzy nauczyc kogos zawodu, nawet podstaw, to jest tylko i wylacznie wyciaganie kasy od naiwniakow, ktorzy sie ciesza, ze moga pierscionek zrobic, a dla firmy kasa plynie. Lepiej siedziec z kolesiem, ktory zaplaci dobra dniowke za "kurs", niz siedziec i patrzec w sciane ...czekajac na klientow. Wiekszosc tych zakladow oferujacych takie treningi robila gladkie obraczki, jakies blaszki z kamyczkiem jako wisiorki, broszki, bardzo proste formy, ktorych pelno na rynku. Jak ktos jest naprawde dobry, to przewaznie nie ma czasu na takie zabawy....chyba, ze ma kasy tyle, ze stac go na altruizm dzielenia sie wiedza. 
     Moja sciezka kariery, jestem poczesci samoukiem, byla troche inna. Trafilem do pracowni do pracy przy przygotowaniu materialu, pozniej dali mi polerowanie, bo terminy gonily a nikt nie chcial tej brudnej roboty robic. Musialem rozpychac sie lokciami i byc BAAARDZO upierdliwy, zeby pozwolili mi siasc do stolu i dali cos do lutowania ( odlewy masowka) w przerwach miedzy polerowaniem i topieniem. Nikt sie mna za brdzo nie przejmowal i nie pokazywal co i jak . Lazilem pomiedzy ludzmi i filowalem przez ramie co robia. Uśmiech Troche to trwalo, 3 lata, ale ogarnalem na tyle, ze przesiadlem sie do innej pracowni....i pozniej juz z gorki Puść oczko
Memento Vivere!
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Kurs woj. śląskie? - przez Magda12010 - 02-07-2017, 09:18 PM
RE: Kurs woj. śląskie? - przez Astar6 - 02-08-2017, 10:37 AM
RE: Kurs woj. śląskie? - przez OldBastard - 02-08-2017, 02:59 PM
RE: Kurs woj. śląskie? - przez Pampalini - 02-08-2017, 01:42 PM
RE: Kurs woj. śląskie? - przez Erddill - 02-08-2017, 04:33 PM
RE: Kurs woj. śląskie? - przez OldBastard - 02-08-2017, 09:06 PM
RE: Kurs woj. śląskie? - przez Erddill - 02-09-2017, 11:38 AM
RE: Kurs woj. śląskie? - przez OldBastard - 02-10-2017, 07:09 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości