Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
Liczba postów: 605
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
18
Oni już wszystkim handlują, bo stalową biżuterię również mają, sama nazwa nie daje gwarancji zysku to dorzucają różności- ziemniaków i cebuli jeszcze nie widziałem ale kto wie?
Liczba postów: 2,201
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
100
Złotnik który zmniejszał pierścionek powinien sprawdzić czy kamienie nie ruszają się
w oprawach i ewentualnie poprawić. Przy zmniejszaniu pierścionków oprawy kamieni
"otwierają" się i jeżeli złotnik tego nie poprawi to kamienie często wypadają
Świat jest pełen nieograniczonej wiedzy. Naszym zadaniem jest jej zdobywanie i dzielenie się z innymi http://www.krissart.pl/
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
0
Dziękuje za odpowiedź. Sęk w tym, że za pierwszym razem kamień wstawiono bez problemu. Obsługa salonu uznała, że "zdarza się". Teraz natomiast szef salonu uznał, że to uszkodzenie mechaniczne pierścionka i wina leży mojej stronie, bo wygięłam obrączkę pierścionka. Jak to w ogóle jest możliwe?? W przeciągu niecałych dwóch tygodni wypada ten sam kamień. Pierścionek wygląda tak samo jak oddano mi go po zmniejszeniu. W momencie oddania go do reklamacji Pani przyjmująca pierścionek jak również złotnik nie powiedzieli jaka jest tego przyczyna, nic nie wspomnieli o rzekomym wygięciu, a teraz po konsultacji z szefem okazuje się, że to moja wina. A ja nie widzę możliwości żebym mogła to zrobić, zawodowo nie pracuje fizycznie, zdejmuje go do wszelkich prac domowych, nawet do kąpieli. Po prostu na niego uważam. Jestem całą sytuacją trochę zdezorientowana..
Liczba postów: 539
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
10
Sprawa wygląda tak jak opisał kriss nie poprawiono oprawy po zmniejszaniu i tak się może dziać z kolejnymi kamieniami bo materiał zgina się zawsze w miejscu gdzie jest go najmniej czyli pod kamieniami.
Oczywiście zawsze może się zdarzyć że klienta odkształci pierścionek zwłaszcza tak delikatny jak ten.
Choć tu raczej obarczył bym winą zmniejszającego...
Nie wiem gdzie był kupiony? Ale np. sieciówki często oszczędzają na "fachowej" obsłudze jubilerskiej.
Trzeba by się udać do jakiegoś zakładu który to bezstronnie osądzi oglądając wyrób ... nie zdjęcie.
Liczba postów: 961
Liczba wątków: 29
Dołączył: Aug 2009
Reputacja:
52
Słusznie wszyscy mowia. W dodatku jest 50% prawdopodobienstwo, ze to nei wypadl ten sam kamien tylko z drugiej strony. Mozesz sie dowiedziec tylko jest zanotowalas stronę na podstawie prób/cech/znaków.Wtedy mozna stwierdzic, ze wypadł ten z prawej bądź lewej "od próby" Bo takie gadanie "na oko" przy symetrycznym wzorze to tylko gadanie.
Tak jak Kriss mowil - zmniejszajac pierscionek oprawy "się otwierają" więc kamienie moga "same" wypaść. Po tak duzym zmienszeniu nalezy sprawdzic kamienie i dokuć je - duzo osob tego nie robi badz uzywa kleju ktory i tak po czasie zawodzi i kamienie wypadaja.
Wygiac szyne pierscionka oczywiscie mozesz bardzo latwo - przy cieniukich pierscionkach wystarczy mocno zacisnąć pięść lub wziać cięższą reklamówkę z zakupami i już piersiconek pogięty - kamienie wypadaja. Czas nie ma tu nic do rzeczy.
I tutaj tak jak kolorowy wspomniał - lepiej iść do dobrego złotnika-rzemieślnika ale trzeba podkreślić DOBREGO poniewaz tych kiepskich tez jest wielu... Za DOBRY wyrób niestety trzeba zapłacić. Ot życie.
Wyjscie z tej sytuacji? Olej gwarancje i takie tam - idz do dobrego zakładu złotnikczego i popros o wstawienie kamienia ktory zgubilas - takie małe pryszcze to nie jest duzy koszt oraz popros o sprawdzenie i ewentualne dokucie wszystkich kamieni.