Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
własne wyroby
#1
Robię własne wyroby np.obrączki nie przekraczające 5g czyli próba państwowa jest zbędna, ale czy muszę przybijać swój imiennik i 925? Czy mogę nimi handlować bez żadnych oznaczeń?
Odpowiedz
#2
Prawo probiercze mówi:
" Podmiot wprowadzający do obrotu wyroby z metali szlachetnych, o których mowa w ust. 1 pkt 1, jest obowiązany:
1) zapewnić zgodność prób tych wyrobów z próbami określonymi w art. 24 ust. 1, z uwzględnieniem przepisów art. 13 ust. 1 i 2;
2) przekazać informację o próbach tych wyrobów podmiotowi, któremu udostępnia te wyroby w celu używania lub sprzedaży;
3) oznaczyć te wyroby znakiem imiennym, chyba że są one oznaczone cechami probierczymi, na podstawie których dopuszczono je do obrotu w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) — stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub w Republice Turcji. "

Czyli imiennik na pewno musi być, a oznaczenie 925 nabite lub w inny sposób przekazane klientowi (czyli pewnie może być jakaś metka).
Odpowiedz
#3
Dzwoniłem właśnie w takiej sprawie do krakowskiego Urzędu Probierczego i z imiennikiem jest tak, że można go zarejestrować w Urzędzie Probierczym, lecz należy mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą. I akurat jam mam problem, bo d.g. nie mam i trochę dygam sprzedawać srebrne wyroby. Smutny
"Grawer Met" Paweł Tucki[url=http://www.facebook.com/MetaluBlask][/url]
Odpowiedz
#4
Dokładnie tak - działalność gospodarcza lub wykształcenie artystyczne potwierdzone jakimś dyplomem.
A przy działalności z obrotem metalami szlachetnymi nie ma zwolnienia z kas fiskalnych, czyli kasa też musi być.
Stałam przed tym samym problemem na początku swojej biżuteryjnej drogi. Gdyby nie opcja dotacji na rozpoczęcie działalności, to pewnie wymiękłabym. A tak z dotacji kupiłam między innymi kasę i imiennik (chociaż z imiennikiem trafiłam akurat na pierwszy tydzień obowiązywania opłat za rejestrację imiennika i musiałam wyskoczyć ze 180 zł z własnej kieszeni).

Trzeba uważać przy obrocie srebrem. Mnie się kontrole nie zdarzyły, ale czytałam na forach, że jak paniom w skarbówce się nudzi to kupują coś i studiują paragony. Smutny
Odpowiedz
#5
posiadam wyroby które nie przekraczają 5g i mają tylko 925 bez imiennika. Czyli są nie zgodne z prawem probierczym? Kupuje je od hurtowników. Dlatego logika mi mówi że imiennik nie jest konieczny.
Panie ze skrbówki nie robią zakupów bo się nudzą, tylko robią zakupy bo coś potrzebują i wtedy zawsze analizują paragony. Jest też kontrola która jeździ po całej polsce i robią zakupy analizując paragony, są też sytuacje że taka kontrola tylko obserwuje czy wydajesz paragony innym klientom.
Odpowiedz
#6
Jeśli to są gotowe wyroby bez imiennika, a nie półwyroby (półfabrykaty), to nie spełniają wymogów prawa.
Odpowiedz
#7
Przemyśl sobie 1g para kolczyków (masówka). gdzie zmieścisz imiennik? nie da się, czyli jest zakaz sprzedaży takich wyrobów gdyż nie spełniają wymogów prawa probierczego?

Przeczytałem kilkukrotnie ustawę i według mnie nie trzeba nic na wyrobie do 5g jedynie metka
Odpowiedz
#8
To nie ja zadałam pytanie, nie robię takich kolczyków, nie jestem też prawnikiem, więc nie chce mi się rozmyślać nad niuansami prawa probierczego. Wiążący dla mnie fragment przytoczyłam parę postów wyżej - nie jest to moja interpretacja, tylko cytat z ustawy.
Gdybym miała jakieś wątpliwości, to zadzwoniłabym do urzędu probierczego i po sprawie.

Skoro uważasz, że nie musisz, to nie nabijaj.
Odpowiedz
#9
zdzwonie jutro i się upewnie. Dostałem w piątek informację o kontroli, dlatego o tym myślę a w weekend nic się nie dowiem z urzędu probierczego.
Według mojej interpretacji Twój cytat jest odniesieniem do art 4 ust 1
a art 6 to wyklucza
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości