Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rodinetka.
#41
(08-11-2015, 03:14 PM)bafi napisał(a): Może komuś się przyda Uśmiech



Podłączenie:
Na minus podłączam wieszaczek (ja mam srebrny drucik z 3 haczykami - na 3 wyroby). Na plus podłączam roztwór z solą (anoda stalowa). Ustawiam 6V na zasilaczu i 0A i zanurzam wieszak z wyrobem na 30 sekund. Zaczyna pienić, bomblować.

Wyciągam i wkładam do drugiej zlewki z sama woda demineralizowana 1 litr, zeby oplukac.

Następnie kabelek z plusem przepinam na zlewkę z rodem (anoda platynowana). Na zasilaczu ustawiam 2.5V i 0A i wkladam wieszaczek z wyrobem na 1-1.5 min i lekko ruszam wieszaczkiem. W tym czasie się roduje. Wyjmuje i wkladam spowrotem do zlewki z woda demineralizowana zeby splukac rod. Wycieram papierem i  wyrob jest juz pieknie porodowany Uśmiech

Czy ja tu widzę, że napisałeś w obu przypadkach 0 (zero) A? Czy to jakiś błąd?
Odpowiedz
#42
Tak. Dostalem dokladnie taka instrukcje: "Nie ustawia sie. Wylaczyc ograniczenie (mozliwe, ze trzeba wybrac 0 lub 5)"...a wiec ja na zasilaczu ustawiam 0. Wszystko dziala. A jak wg Ciebie powinno byc?
Odpowiedz
#43
Bafi - a powiedz mi podgrzewasz kąpiele? Bo z tego co wiem niektóre kąpiele galwaniczne "nalezy" wykonywac w temperaturze pokojowej a inneg w nieco wyzszej. Jak to u Ciebie wyglada? Masz jakies grzałki czy cos? Czy moze hot plate? Jakia kapiel do rodowania uzywasz? Powiedz mi jeszcze do takiego zasilacza mozesz podpiac tez pisak? W sensie teoretycznie powinno sie dac bo taki zasilacz to taka lepsza rodinetka ale chodzi mi o kwestie techniczne - czy wtyki pasuja i tak dalej. Jak duzo rodujesz itp to zasilacz sie przegrzewa czy cos takiego?

Masz zasilacz taki czy wersje bez "pamieci"?
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjny...03712.html
Odpowiedz
#44
Nie podgrzewam kąpieli, roduje w temp. pokojowej.

Kąpiel, której używam to:
http://www.wkociuba.pl/KAPIEL-DO-RODOWAN...3603).aspx

Ja nigdy nie podpinałem pisaka, zawsze rodowałem całe wyroby. Nie wiem jak to wygląda od kwestii technicznej.

Zasilacz się nie przegrzewa, ma jakiś wiatrak w środku i się chłodzi.

Zasilacz jaki posiadam to:
http://allegro.pl/zasilacz-laboratoryjny...77230.html
Odpowiedz
#45
Pisak czasami sie przydaje jesli masz np porodowac tylko łapki albo jakis cienki pasek.kreske czy cos.
Powiedz mi jaka jest zywotnosc takiej kapieli? Ile mniej wiecej mozesz porodowac zanim wyjałowisz roztwór?
Odpowiedz
#46
Wiem, ze pisak sie przydaje ;p hehe

No właśnie nie wiem jaka jest żywotność roztworu...sam jestem na etapie sprawdzania. Porodowałem już kilka kg srebra i dalej roduje. Ktos mi gdzies mówił, że rodowanie samemu to koszt ok 20gr/g. Wychodziłoby, ze na rodzie od WKociuby można porodować ok 3kg. Wiec mysle, ze to kwestia czasu jak przestanie rodować u mnie.
Odpowiedz
#47
Bafi, jakie masz anoty? Stalowa i tytan platynowany ale jakie? płaska blacha, czy moze wygieta? a moze z siatki płaska lub wygieta?
Pisak juz kupiles? Ząbki
Odpowiedz
#48
Dokładnie takie:

http://www.wkociuba.pl/ANODA-STALOWA-PGG...5722).aspx

http://www.wkociuba.pl/ANODA-TYTANOWA-PL...3620).aspx

Nie kupiłem pisaka a przydalby sie Uśmiech Kupilem za to fajna polerke avalona, dokładnie taka:

http://allegro.pl/oryginalna-polerka-jub...78390.html

Zupelnie inna praca a przede wszytkim nie mam w nosie pasty i w calej pracowni bo wyciag wszystko pieknie zbiera Uśmiech

Cena super...co prawda jest to uproszczona wersja ps1 bo nie ma np. regulacji obrotow i calego stolika, tylko trzeba polozyc polerke na stol ale za to jest w normalnej cenie i nie kosztuje od 4000zl w gore Uśmiech
Odpowiedz
#49
Ok dzieki - tez bede powoli skladał sprzet do galwanizowania. Zaslicz juz zakupilem. Na razie zaczne zabawe z pisakiem bo takich rzeczy bede mial wiecej do roboty - wiesz jakies wstawki, akcenty oprawki porodowac. Łatwiej pisakiem niz zamalowywac wszystko żółte i galwanizowac zanurzeniowo(chociaz metoda lepsza).

Polerke mam taka sama tylko nie avalon a jej kopie. Ktos na pomorzu robi. Gdy kupowalem nie moglem znalezc ich od Avalona. Ani w sklepach aniu u poducenta - nie wiem czemu.
Kupilem tą mała ze zgledu na to ze jest mała Ząbki Mi w zupełnosci wystarczy. Moze i regulacja obrotów by sie przydała? Czasami jakies delikatniejsze rzeczy moznaby "bezpieczniej" polerowac...
Odpowiedz
#50
Wszystko mozna wyczuć ręką dociskając mocniej lub słabiej do szczoty...ewentualnie mozna uzyc silnika z rękawem zeby cos podpolerowac lub zeszlifowac delikatnie Puść oczko Wiadomo, ze lepiej miec niz nie miec ale jak dla mnie, majac maly zakladzic w ktorym robie glownie naprawki, nie jest to potrzebne i nie chcialem przeplacac 2x tyle zeby miec ten bajer Uśmiech Zresztą wcześniej pracowałem na najtańszej szlifierce z OBI z założoną szczotą więc jak przesiadłem się na avalona to tak jakbym z fiata przesiadl sie do mercedesa Puść oczko

Ja roduje zanurzeniowo srebro bo oprocz zakladziku mam jeszcze sklep 50m. Sam sobie roduje srebro zeby mi nie żółkło co chwile bo juz nie mialem siły czyścić co chwile Uśmiech

W zakładzie też wykorzystuje rodowanie...np. przy odświeżaniu starej bizuterii proponuje klientom rodowanie i często decydują się na tę usługę Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości