Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Myjka ultradzwiękowa
#11
(02-22-2014, 07:23 PM)bart napisał(a): ja mam taką specyfike roboty ze robie około 350 dni w roku a sprzedeaje przez 2 tygodnieUśmiech no prawieUśmiech mniejsza z tym.

Co? Ty sprzedajesz taczkę biżuterii na jarmarku?
Bliżej Ci z tym do rolnika niż złotnika. Język

Tez myje ręcznie, ale denerwujące to jest, i amoniak mocniej niż sama woda rozmiękcza ręce.
Odpowiedz
#12
taczki nie sprzedaje,bo co roku musiałbym miec nową, a tak serio to jak jechałem na impreze z kramikiem, a że blisko to sie zabrałem dosłownie wywrotkąUśmiech znajomego to sie dziwił ze do sklepu po zakupy jedzeniowe przed imprezą zabrałem ze sobą skrzyneczke narzedziowąUśmiech mina zrzedła jak sie dowiedział ze ta skrzyneczka droższa jego wywrotkiUśmiech po prawdzie to po zakupieniu nowego srebra na nastepny rok, odłozeniu kas na odlewy, inwestycje i inne cuda wianki to jak zostaje z tego wystarczająco dużo na dobry rower to już jest dobrzeUśmiech

a żeby nie było zupełnie of top...to tak czy inaczej, myjka czy ręczne szorowanie nie używajcie mocno perfumowanych ,szczególnie cytrynowo czy owocowo- płynów do mycia, mi po takim świnstwie wyskoczyły plamy na srebrze!!!!!!!!!!

a zaryzykuje bana.jak szalec to szalećUśmiech

no rzeczywiscie cos z rolnika w tym handlu jest......... bo narzekam jak rolnik....a było to tak:

spotykają sie 3 Pany do towarzystwa , mają przerwe regeneracyjną i rozmawiają.....jacy to dziwni klienci im sie trafiają.....i ze widac kryzys.
Pierwsza : dziewczyny nie uwierzycie, trafił mi sie biznesmen, a ja głupia myslałam ze zaszalejemy, jakiś szampan czy cos podobnego, ze kasa strumieniem sie poleje a tu lipa, gość spęty, nerwowy, ciągle przez komórke gada, czy granicy nie zablokują, czy sie kontrachenci nie spuźnią, czy odbiorcy towar odbiorą i czy zapłącą.......i tak cały wieczór. Jedna wielka porażka.
EEEEE to jeszcze nic, Mówi druga z Panien, ja to miałam analityka giełdowego, myslałam ze miło spędzimy czas a tu lipa i nerwy.... ciągle biegał do laptopa, sprawdzał jakies wykresy. trendy itp w końcu wział tego laptopa do łóżka i ciągle sie w ten ekran gapił......na koniec zupełnie padł zemdlony bo jakiś krach ka giełdzie czy coś podobnego...no normalnie zero porzytku z takiego wieczoru.
Na to odzywa się trzecia z Panien.......co miała przyjemność spędzenie czasu z rolnikiem i mówi.... że ten to dopiero był dziwak, maruda i narzekał tak, że nigdy tak marudnego klienta nie miała.
Najpierw narzekał ze za sucho...puźniej że za mokro a puźniej ze za drogo......UśmiechUśmiechUśmiech

no i tak to wygląda mniej wiecej handlowanie w terenieUśmiech za sucho i za gorąco.....na festynie klienci odpadają pożyżej 35 stopni w cieniu Uśmiech a jak masz ładnie srebro wyłożone zeby sie błyszczało w słońcu to jeszcze zapłacisz klentom za maśc na poparzenia bo sie pieruństwo rozgrzewaUśmiech
za mokro...no co tu tłumaczyć...deszcz klentów odstrasza...no chyba ze zamieni piach i ziemie w błoto to skutecznie przytrzymuje klienta przy stoiskuUśmiech
a za drogo,,,,no to już nie ma co gadac bo każdy to z nas znaUśmiech



wracając do tematu, pamietam ze znajomy jak coś maudziłem ze własnie łapy mnie bolą bo sie zmiękczają w wodzie od długiego mycie to polecał przed robotą natłuścić łapy troche- odrobina wazeliny czy jakiegos tłuszczu, gośc pracuje garbując skóry wiec ochrona rąk mu pewnie nieobca.
Odpowiedz
#13
A ja polecam myjkę ultradźwiękową Ulsonix. Do znalezienia pod tym linkiem: http://emaks.pl/myjka-ultradzwiekowa.html. Cool
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości