Witam.
Tutaj i tutaj zaprezentowałem wykonanie monogramu na dwa sposoby o różnym stopniu trudności. Teraz wykonam ten monogram po raz trzeci, i ostatni. Przypominam, że jest to monogram "J. K.".
To wykonanie będzie zdecydowanie trudniejsze, i bardziej pracochłonne od poprzednich. Ale jak zobaczycie, można to jakoś wydłubać bez drogich narzędzi, i nowoczesnych technologii.
Tym razem użyłem blachy o grubości 2mm, żebym miał w czym rzeźbić.
Po wycięciu i dosyć dokładnym opiłowaniu, nakleiłem monogram na poręczną deseczkę. Użyłem laku - trzeba uważać, żeby nie podgrzać za bardzo metalu, bo zassie lak we wszelkie wcięcia i otwory.
Wyciąłem głęboko obrysy detali rylcem spiczastym.
Wymyśliłem sobie, że litera "K" będzie fasetowa, i zacząłem strugać te fasetki. Użyłem widocznych na zdjęciu rylców płaskich z zaokrąglonymi krawędziami prowadnicy - używam ich do wybierania materiału, i wyprowadzania powierzchni. Te prace wymagają sporo siły, więc podkładam pod prowadnicę rylca widoczne po lewej stronie kółko, i powstaje dźwignia, która zwielokrotnia moją siłę. Regularnie zmieniam kierunek heblowania, tak, aby slady rylca się krzyżowały - w przeciwnym razie od razu pojawiają się muldy i wyboje. Na koniec delikatniej doskrobuję powierzchnię, też w różnych kierunkach.
Po doskrobaniu wszystkich ramion "K" sprawdzam jakość powierzchni przeszlifowując ją papierem ściernym "400". Papier tnę na paseczki takie jak widoczny na zdjęciu, i szlifuję tymi paseczkami naciągnietymi na patyczku. Te powierzchnie mogą jeszcze zostać uszkodzone przy następnych pracach, więc nie robię ich na gotowo.
Teraz zabieram się za rzeźbienie stylizowanych liści akantu na końcach ramion "K". Prawy-górny akant jest w stanie "Prawie na gotowo". Końcową formę wybieram w trakcie rzeźbienia. poprawiam, aż krzywizny są plastyczne i apetyczne. Uznałem, że boczne liście powinny być jak najbardziej wypukłe, a środkowy podwinięty i nieco wklęsły. Tu przy wykańczaniu powierzchni już miejscami nie dosiegam papierem ściernym, wiec po dokładnym i delikatnym doskrobaniu powierzchni rylcem, dogładzam ją stalką polerską.
CDN... (w styczniu)
Można pytać i marudzić.
Tutaj i tutaj zaprezentowałem wykonanie monogramu na dwa sposoby o różnym stopniu trudności. Teraz wykonam ten monogram po raz trzeci, i ostatni. Przypominam, że jest to monogram "J. K.".
To wykonanie będzie zdecydowanie trudniejsze, i bardziej pracochłonne od poprzednich. Ale jak zobaczycie, można to jakoś wydłubać bez drogich narzędzi, i nowoczesnych technologii.
Tym razem użyłem blachy o grubości 2mm, żebym miał w czym rzeźbić.
Po wycięciu i dosyć dokładnym opiłowaniu, nakleiłem monogram na poręczną deseczkę. Użyłem laku - trzeba uważać, żeby nie podgrzać za bardzo metalu, bo zassie lak we wszelkie wcięcia i otwory.
Wyciąłem głęboko obrysy detali rylcem spiczastym.
Wymyśliłem sobie, że litera "K" będzie fasetowa, i zacząłem strugać te fasetki. Użyłem widocznych na zdjęciu rylców płaskich z zaokrąglonymi krawędziami prowadnicy - używam ich do wybierania materiału, i wyprowadzania powierzchni. Te prace wymagają sporo siły, więc podkładam pod prowadnicę rylca widoczne po lewej stronie kółko, i powstaje dźwignia, która zwielokrotnia moją siłę. Regularnie zmieniam kierunek heblowania, tak, aby slady rylca się krzyżowały - w przeciwnym razie od razu pojawiają się muldy i wyboje. Na koniec delikatniej doskrobuję powierzchnię, też w różnych kierunkach.
Po doskrobaniu wszystkich ramion "K" sprawdzam jakość powierzchni przeszlifowując ją papierem ściernym "400". Papier tnę na paseczki takie jak widoczny na zdjęciu, i szlifuję tymi paseczkami naciągnietymi na patyczku. Te powierzchnie mogą jeszcze zostać uszkodzone przy następnych pracach, więc nie robię ich na gotowo.
Teraz zabieram się za rzeźbienie stylizowanych liści akantu na końcach ramion "K". Prawy-górny akant jest w stanie "Prawie na gotowo". Końcową formę wybieram w trakcie rzeźbienia. poprawiam, aż krzywizny są plastyczne i apetyczne. Uznałem, że boczne liście powinny być jak najbardziej wypukłe, a środkowy podwinięty i nieco wklęsły. Tu przy wykańczaniu powierzchni już miejscami nie dosiegam papierem ściernym, wiec po dokładnym i delikatnym doskrobaniu powierzchni rylcem, dogładzam ją stalką polerską.
CDN... (w styczniu)
Można pytać i marudzić.