Liczba postów: 605
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
18
Solidna maszyna trudno znaleźć coś lepszego w takim przedziale cenowym, jakieś przeróbki ze szlifierek z bijącymi osiami do jubilerstwa się nie nadają.
Od Slovaka kupowałem, bardzo dobrze można się z gościem dogadać i cała sprawa fajnie, szybko załatwiona.
Dla młodych jubilerów jest okazja kupić solidny silnik jubilerski, na którym polerowanie to przyjemność.
Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
Tylko widzę, że stożek tylko jeden a dzisiaj są raczej nieosiągalne.
Czyli sprawne pół polerki.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
Liczba postów: 605
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
18
A tak naprawdę czy dwie strony konieczne? Jak ktoś chce dwie no to tak ale te stożki w różnych miejscach można kupić byleby pasowały na wcisk albo dorobić, bo dorabianie z reguły nie wychodzi gdy ma być wkręcany na gwint od typowej szlifiery ale tu nie powinno być problemu. Te stożki są prawe i lewe.
Do takiego silnika tylko skrzynkę z dmuchawami 2x200zł, filter i polerka z wyciągiem jak się patrzy.
Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
(11-08-2014, 07:42 PM)szafir napisał(a): Do takiego silnika tylko skrzynkę z dmuchawami 2x200zł, filter i polerka z wyciągiem jak się patrzy.
Same dmuchawy a raczej wyciągi, to za mało. Najważniejsze są filtry.
Ja z Avalona miałem 14-15% czystego elektrolitycznego srebra z każdego
kilograma śmieci. A teraz pomyśl o złocie.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
Liczba postów: 605
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
18
Ja na mojej już wszystko przerobiłem i byłem zaskoczony odzyskiem, naprawdę polerki z avalonu to żadna magia, niewiele trzeba by metal nie uciekał.
Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
No pewnie, tylko tak:
- polerka z ogłoszenia 700 zł
- dorobienie stożka min 50 zł
- wyciąg 200 zł
- skrzynia z filtrami kolejne 200 zł
i już mamy 1150 zł.
Używany Avalon można dostać za 2000
Pozorna oszczędność 850 zł. Pozorna, bo w czasie zmarnowanym na wykonanie i zmontowanie
tego ustrojstwa, zarobiłbyś pewnie z 3000. Można jeść zupę widelcem, tylko po co?
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
Liczba postów: 605
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
18
Na tej avalonowskiej polerce przepracowałem parę ładnych lat i oprócz tego, że odzysk zostaje to nie zauważyłem zalet i do dziś nie mogę zrozumieć konstruktora tej prostej maszyny o ciężarze pianina i rozwiązań technicznych użytych w jej budowie. Silnik może dobry do walcarki a do polerki beznadziejny. Fakt te wielkie można kupić czasami już za 2500 ale po co taki wielki klamot kupować, wielkość chyba tylko po to by gromadzić syf w środku.
Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
Zauważ ile w środku jest rękawów filtracyjnych. Ponadto maszyna jest urządzeniem samostojącym,
czyli nie potrzebuje dodatkowego stołu. Silnik jest na tyle dobry, że u mnie najstarszy działa już 18 lat.
Duży, odśrodkowy wyciąg też jest zbędny? No i zdolność do gromadzenia śmieci, to zaleta a nie wada/
W firmie produkującej srebrną masówkę, trzeba Avalona opróżniać co miesiąc bo pełny. Ok 20 kg śmieci.
To jest urządzenie profesjonalne. Do złota ma specjalną, szczelną komorę z rękawami, która minimalizuje
ubytki. Ja bym Avalona nie zamienił na żadne wynalazki, ale kto komu broni założyc tarczę na wiertarkę?
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
1
A propos gdzie można kupić taki zestaw do wyciągania?kupiłem ten silnik sprawa trochę sentymentalna na takim samym uczyłem się polerować....