Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
nieoszlifowany diament - wartość
#1
Witam, czy da się jakoś określić ile wart jest nieoszlifowany diament ? ewentualnie ile kosztuje oszlifowanie diamentu ? Czy waszym zdaniem jest to dobra lokata kapitału czy lepiej skupić się na brylantach ?
Ewentualnie kto skupuje nieoszlifowane diamenty ?
Odpowiedz
#2
Równie właściwe jest pytanie: ile warta jest kobita i czy sensowne jest się z nią żenić,
jeżeli nie mamy innych danych oprócz tej jednej, że to jest kobita. Kup diament/ożeń
się w ciemno a potem zobaczysz czy miałeś fart. Powodzenia.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#3
Cytat:Witam, czy da się jakoś określić ile wart jest nieoszlifowany diament ?
Tak, da się ale na pewno nikt przez internet tego nie zrobi...  (cena będzie znacznie odbiegać od okazu oszlifowanego, strata materiału może sięgać nawet 60%), a od surowego diamentu do oszlifowanego długa droga.

Cytat:ewentualnie ile kosztuje oszlifowanie diamentu ?

Musisz raczej szukać tego za granicą bo w Polsce chyba nikt nie szlifuje diamentów (po za jednym Panem ale nie mam namiaru), a cena będzie na 100% uzależniona, od tego konkretnego przypadku. A po za tym jaki szlif? ( zresztą ustalany jest najczęściej tak żeby zachować możliwie większą masę diamentu)
 
Cytat:Czy waszym zdaniem jest to dobra lokata kapitału czy lepiej skupić się na brylantach ?

Wiem, że są ludzie którzy dorobili się na czymś o czym nie mieli pojęcia ale akurat diamenty i inne kamienie szlachetne wymagają naprawdę solidnej wiedzy, żeby samodzielnie zabierać się za inwestycję za nie, na rynku jest od zarypania imitacji, moissaintów, zawyżonych danych, a certyfikat wystawić Ci mogę nawet Ja..... po za tym surowe diamenty nie za bardzo nadają się na lokatę kapitału. A jak chcesz oszlifowane to uderz do jednej z paru firm handlującej diamentami w Polsce lub za granicą. Same diamenty (dobrej jakości) są raczej zabezpieczeniem przed inflacją niż typową inwestycją typu akcje, a ładowanie się w nie to spory wydatek. Sama cena jest utrzymywana sztucznie, przez np. De Beers, który skutecznie prowadzi kampanie reklamowe, oraz kontroluje handel diamentami na świece, więc kiedyś inwestycja w nie może być chybiona jak wysypią im się tony brylantów z sejfów....Uśmiech

Bardziej jak w diamenty wolał bym już złoto. A ładny brylancik to w sygnet, ewentualnie pierścionek dla żony, ale to też może być chybiona inwestycja...


Cytat:Ewentualnie kto skupuje nieoszlifowane diamenty ?


Możesz wystawić na Alledrogo, lub tutaj może ktoś z Twojej okolicy się zainteresuję.

A masz jakieś dane na temat tego diamentu  chociaż masę, kolor????? skąd w ogóle wiesz czy to diament, a nie kryształ górski?

Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości