(11-03-2016, 06:57 PM)Kacper_M napisał(a):(11-03-2016, 05:12 PM)cactoos napisał(a): Niezłe wyposażenie i umiejętności też. Tutek wzorcowy. Jedyne do czego mogę się doczepić,
to brak podczas pracy okularów ochronnych i nauszników. Rękawice na szczęście były.
Dzieci sjem paczo i sjem uczo kol. Kacper.
Wydaje mi sie, ze żadna maszyna nie przkraczala niebezpiecznych dla uszu decybeli, ale o okularkach mogłem pomysleć ku dobru swojemu i ogólnemu. Mam nadzieje, ze nikomu nie trzeba bedzie wyciągać srebrnych drzazg z oczu.
To tylko żart, bo był kiedyś na Discovery chyba, taki cykl poradnikowy dla feministek w którym występowała babeczka
-" złota rączka", posługująca się prawie wyłącznie wkrętarką i z rzadka jaką inną maszynką, aliści wszystkie one marki
DeWalt na baterie. Kobitka przed wkręceniem śrubeczki, zawsze z namaszczeniem zakładała nauszniki i gogle.
Bo dzieci paczo.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski