Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
04-10-2018, 11:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2018, 11:43 PM przez cactoos.)
Po śladach łączenia formy widać, że odlew metodą traconego wosku. Na moje oko forma gumowa.
Stawiam na wyrób indyjski z lat 70-80 ub wieku. Wartość złomu raczej, ale nie myli się tylko Prezes.
Jest też ewentualność, że to nawet nie srebro a złocony znal odlewany wprost w gumie, bo jakość
odlewu fatalna. Jak pisałem, nie starsze niż pontyfikat Edwarda Gierka.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
Proszę nie brać tego co pisze za pewnik, albowiem to wyłącznie moja opinia, jakkolwiek wykonanie tego czegoś
wskazuje na wartość wprost proporcjonalną do jakości. Perły zapewne są równie cenne, chociaż takie wróżenie
ze zdjęcia niesie ryzyko pomyłki. Polecam rzut fachowym okiem w jakimś zakładzie jubilerskim, bo może twórca
był ślepy, ale materiał jednak jakąś wartość ma.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski
Liczba postów: 1,585
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
123
04-11-2018, 08:52 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-11-2018, 08:54 PM przez cactoos.)
(04-11-2018, 02:04 PM)Florianka55 napisał(a): Dziękuję
Zostały znalezione w Niemczech na tzw. wystawce . Były z przedmiotami z XVII i XVIII wieku.
Nie jest wszak pewne, że te przedmioty były na pewno z XVII wieku. Fałszowanie antyków to proceder stary jak kurewstwo, kapłaństwo i polityka.
Przed upadkiem mateńki komuny, na Jarmarku Dominikańskim hurtowo wciskano Niemcom za dojczmarki "autentyczne" zabytkowe zegary z kukułką,
zawierające w trzewiach radziecki mechanizm, a dziurki korniki wierciły zestawem protetycznym Mifam. Nie inaczej było ze srebrnymi guldenami, talarami, dukatami, a i "oryginalne" kilkusetletnie japońskie tsuby od mieczy, były sprzedawane niczym Crocs'y w Lidlu. Przynajmniej połowa "antyków" to fałszywki.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi" - Antoni Słonimski