12-28-2022, 10:19 PM
Witam serdecznie wszystkich !
Więc tak, jestem amatorem totalnym ale już pierwsze koty za płoty
Doszedłem do lutowania łańcuszka zrobionego od początku przez siebie.
Pierwszy problem pojawił się w momencie kiedy zrobiłem lut z ligury która obniżyła topnienie lutu do 800stopni no ale niestety lut nie chciał się trzymać mojego drutu.
Doszedłem do wniosku że przed lutowaniem powinienem mieć wytrawiony i dobrze wyczyszczony drut, bez tlenków itp. poza tym trzeba jakby tak powiedzieć zanurzyć w płynie do lutowania i wyżarzyć.
Więc przetopiłem wszystko raz jeszcze ok. 12 gr.
no i doszedłem tym razem do kwesti przeciągania przez przeciagadło...
Robię tak, wykwaszony drut smaruje zwykłą świeczką i przeciągam. Pojawiają mi się tak jakby zadziory miejscami na drucie. Przeciągnąłem przez mniejsze oczko tj. 0,9mm i mam większe zadziory. Tak jakby nie wiem klinował się z swoimi własnymi opiłkami i to go haczy...
Jak wy to robicie, macie jakieś sposoby ? Czytałem też podobny post okazało się że przeciagadło było do kitu... trzeba było je wypolerować... moje jest nowe co prawda za 200 zł...
Co przeciągnięcie wyżarzacie drut na nowo ?
Dziękuję z góry za odpowiedzi
Więc tak, jestem amatorem totalnym ale już pierwsze koty za płoty

Doszedłem do lutowania łańcuszka zrobionego od początku przez siebie.
Pierwszy problem pojawił się w momencie kiedy zrobiłem lut z ligury która obniżyła topnienie lutu do 800stopni no ale niestety lut nie chciał się trzymać mojego drutu.
Doszedłem do wniosku że przed lutowaniem powinienem mieć wytrawiony i dobrze wyczyszczony drut, bez tlenków itp. poza tym trzeba jakby tak powiedzieć zanurzyć w płynie do lutowania i wyżarzyć.
Więc przetopiłem wszystko raz jeszcze ok. 12 gr.
no i doszedłem tym razem do kwesti przeciągania przez przeciagadło...
Robię tak, wykwaszony drut smaruje zwykłą świeczką i przeciągam. Pojawiają mi się tak jakby zadziory miejscami na drucie. Przeciągnąłem przez mniejsze oczko tj. 0,9mm i mam większe zadziory. Tak jakby nie wiem klinował się z swoimi własnymi opiłkami i to go haczy...
Jak wy to robicie, macie jakieś sposoby ? Czytałem też podobny post okazało się że przeciagadło było do kitu... trzeba było je wypolerować... moje jest nowe co prawda za 200 zł...
Co przeciągnięcie wyżarzacie drut na nowo ?
Dziękuję z góry za odpowiedzi

