Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Japońskie zbroje z Dolnego Śląska
#1
Ciekawostka na którą ostatnio się natknąłem. Trochę znowu nie jubilerski temat, ale warto obejrzeć. Lubię ludzi z pasją, a ten pan na pewno pasję łączy z talentem.


[Obrazek: z11175587X,Czeslaw-Zabieglo-ze-zbrojami-...orstwa.jpg]

Do dzisiejszych czasów zachowało się wiele zabytkowych japońskich zbroi, zwłaszcza w samej Japonii. Wszystkie są jednak bardzo cenne, a fascynaci kultury japońskiej traktują je niemal jak relikwie. Zabiegło zdawał sobie sprawę, że na oryginalny strój, który przed setkami laty przywdziewał samuraj, nigdy nie będzie go stać. Postanowił więc zrobić własny. I stworzył rekonstrukcję łuskowej zbroi typu o-yoroi z XII w. Zbroja znana była tylko z opisów historycznych, a Zabiegło wykonał ją na podstawie współczesnej akwareli. Praca nad nią zajęła mu aż rok, bo stworzył ją z ponad czterech tysięcy maleńkich łusek-blaszek, które powiązał 200 metrami gładkiej taśmy. W każdej z łusek musiał wydrążyć 10 niewielkich otworów, by przeprowadzić przez nie tasiemkę. Była to jedna z najbardziej pracochłonnych zbroi, jakie do tej pory stworzył.

Więcej... http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771...z1mp5wjAQA


Odpowiedz
#2
Hmmm... Niemożliwe, w Legnicy(moje miasto) pokazali coś ładnego i z pasją, to na pewno jakiś spisek aby odwrócić uwagę od innych działań. Nawet nasz prezydent uśmiecha się tak niemrawo.

Ale wracając do tematu, kiedyś robiłem kolczugę. A więc czapka z głowy przed rzemieślnikiem który podjął się wykonania tej zbroi. Dodatkowo potęguje to fakt iż pracuje on sam. Prace pełne serca i kunsztu, naprawdę godne uwagi.
Zajrzyj do mojego antykwariatu IMARI - antyki i design
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości