06-05-2009, 06:21 PM
Fajny sposób na pogrzeb
Nie, żebym wpadła w depresję i zaraz chciała umierać, no ale to ciekawy sposób na rozdysponowanie swoim ciałem, jak z bajek o czarodziejach: "I zamienili księżniczkę w diament"
500 gramów prochów wystarczy do stworzenia diamentu. Najpierw odseparowywane są potas i wapno, które stanowią 85 proc. ludzkich prochów . Pozostały węgiel podgrzewa się do temperatury 1700 stopni Celcjusza. Powstały grafit poddaje się dziłaniu ekstremalnych temperatur i ciśnień i z grafitu tworzy się diament.
Wiele firm oferuje coś takiego, np. LifeGem.
Z ich strony fotki.
Nie, żebym wpadła w depresję i zaraz chciała umierać, no ale to ciekawy sposób na rozdysponowanie swoim ciałem, jak z bajek o czarodziejach: "I zamienili księżniczkę w diament"
500 gramów prochów wystarczy do stworzenia diamentu. Najpierw odseparowywane są potas i wapno, które stanowią 85 proc. ludzkich prochów . Pozostały węgiel podgrzewa się do temperatury 1700 stopni Celcjusza. Powstały grafit poddaje się dziłaniu ekstremalnych temperatur i ciśnień i z grafitu tworzy się diament.
Wiele firm oferuje coś takiego, np. LifeGem.
Z ich strony fotki.