Trumny to przeżytek - diamenty są lepsze
Trumny to przeżytek - diamenty są lepsze
Fajny sposób na pogrzeb
Nie, żebym wpadła w depresję i zaraz chciała umierać, no ale to ciekawy sposób na rozdysponowanie swoim ciałem, jak z bajek o czarodziejach: "I zamienili księżniczkę w diament"
500 gramów prochów wystarczy do stworzenia diamentu. Najpierw odseparowywane są potas i wapno, które stanowią 85 proc. ludzkich prochów . Pozostały węgiel podgrzewa się do temperatury 1700 stopni Celcjusza. Powstały grafit poddaje się dziłaniu ekstremalnych temperatur i ciśnień i z grafitu tworzy się diament.
Wiele firm oferuje coś takiego, np. LifeGem.
Z ich strony fotki.
To może wkleję pełniejszy opis procesu:
Podczas kremacji zwłok technicy kontrolują poziom tlenu, by nie dopuścić do zmiany węgla w CO2. W odpowiednim momencie spalanie zostaje przerwane i zbiera się węgiel. Część zostaje oddana rodzinie, a część - po opatrzeniu numerem identyfikacyjnym - wysyłana jest do laboratorium. Tam proszek ogrzewa się do temperatury około 3 tys. stopni Celsjusza. Dzięki temu zostaje on oczyszczony z innych pierwiastków, w tym wapna, żelaza oraz aluminium i zamieniony w grafit. Ten wysłany jest do laboratorium w Niemczech albo do ośrodka pod Moskwą, gdzie przez 7-10 dni poddaje się go działaniu wysokiego ciśnienia (80 tys. atmosfer) i temperatury (3 tys. stopni Celsjusza). Następnie diamenty szlifuje się i European Gemological Laboratory (EGL/USA) wydaje certyfikat stwierdzający, że kamień jest "wytworzonym przez człowieka diamentem", i opisuje jego jakość. Diament dostaje też certyfikat International Gemological Center LTD.
Wielkość diamentu zależy od tego, jak długo grafit pozostaje pod ciśnieniem. Diamenty wytwarzane są w różnych kolorach - pierwsze miały naturalny kolor niebieski (ze względu na śladową obecność boru w ciele), potem zaczęto oferować czerwone, żółte i zielone.
Firmy które tworzą takie diamenty istnieją w USA, Rosji, Hiszpanii i na Ukrainie. Oprócz Life Gem jest jeszcze Algordanza powstała w 2004 roku, zatrudnia około stu pracowników i ma filie już w 21 krajach.
Ale są też ciekawsze diamenty: diament z kodem genetycznym.
To temat na inny wątek.