Wszystko o jubilerstwie

Pełna wersja: Zabezpieczanie miedzi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Szanowni forumowicze!
Pytanie może banalne ale szczerze mówiąc problem mam nielichy i po cichu liczę na Wasze doświadczenie.
Problem polega na doborze rodzaju zabezpieczenia metalu typu miedź/mosiądz/alpaka przed warunkami atmosferycznymi i wydzielinami organizmu ludzkiego.
Zastanawiam się czy "zwykły" lakier samochodowy bezbarwny będzie wystarczający czy może jest coś bardziej przyziemnego o czym zupełnie nie pomyślałem.
Dlaczego pytam, otóż chcę podmienić obudowę korpusu noża składanego na ładnie wygrawrowane blaszki Ząbki Taki mi się projekcik zamarzył tylko jak takie blaszki pozniej zabezpieczyć żeby zaraz na uroku nie straciły Ząbki
Ale grawerowane blaszki powinny nabrać uroku jeżeli pokryją się patyną w grawerunku, bo od używania miejsca wypukłe powinny pozostać czyste.
No to chyba najlepsza opcja co kageki pisał. Można lakierować, można złocić ale to się będzie wycierać. A masz te blaszki wykonane? Jak to wygląda?
Wykonać jeszcze nie wykonałem, niestety. Nóż przyszedł dzisiaj, a materiał dojdzie pewnie jutro. Naszły mnie po prostu wątpliwości czy zostawić efekt końcowy naturze - niech sama koloruje, czy może grawerunek zaczernić chemicznie a całość pokryć "czymś" coby natura jednak się tego nie imała
(08-12-2015, 07:08 PM)Gijbrill napisał(a): [ -> ]Szanowni forumowicze!
Pytanie może banalne ale szczerze mówiąc problem mam nielichy i po cichu liczę na Wasze doświadczenie.
Problem polega na doborze rodzaju zabezpieczenia metalu typu miedź/mosiądz/alpaka przed warunkami atmosferycznymi i wydzielinami organizmu ludzkiego.
Zastanawiam się czy "zwykły" lakier samochodowy bezbarwny będzie wystarczający czy może jest coś bardziej przyziemnego o czym zupełnie nie pomyślałem.
Dlaczego pytam, otóż chcę podmienić obudowę korpusu noża składanego na ładnie wygrawrowane blaszki Ząbki Taki mi się projekcik zamarzył tylko jak takie blaszki pozniej zabezpieczyć żeby zaraz na uroku nie straciły Ząbki

Np. Tak http://www.srebrnie.pl/showthread.php?ti...wy#pid4187
Dwa ostatnie posty na stronie ( Angus i Magda )
Albo tak : http://www.sciencecompany.com/-W160.aspx. ( przetłumaczyć sobie trzeba Puść oczko )
Ewentualnie ( na fali emalierskiej zarazy ,która opanowuje forum Język ) mozna takie "cuda"

http://fusionbeadsblog.com/2010/10/12/easy-faux-enamel/

http://tammytutterow.com/2010/10/tutoria...-pendants/
Gijbrill --/ Pytanie może banalne/-- 

W cale nie, niema prostych rozwiązań miedz tak jak i srebro i td najlepiej chroni lakier galwanicznie osadzany, bardzo chwale tą metodę bo widziałem w akcji,  macałem łapami - naprawiałem biżuterie. Najlepiej znaleźć firmę galwaniczną i oddać im do nałożenia warstw o max.możliwej grubości chyba do 10 mkr.
Orafo czy po nałożeniu lakieru miedź wygląda dalej naturalnie ?
Na srebrze nawet nie załapałem że powlekane lakierem, naturalny kolor srebra na długi czas bez czerni. Ale metoda nie jest tania, ponoć setka euro za plyny.