Dziękuje za uznanie

Jest to rzeczywiście moje hobby, o ile można tak powiedzieć, w momencie gdy na początku stycznia pierwszy raz zainteresowałem się taką zabawą i zacząłem robić ten koszyk z kwiatami.
Erddill jesteś blisko

spodobało mi sie zimowe jajo faberge, chyba z 1913r. A, że taka rzecz jest nie do dostania, to postanowiłem sobie ją zrobić ;p
Kolorowy, chętnie skorzystam z twej propozycji, straty rzecz jasna w sprzęcie były, zwłaszcza, że kryształ górski twardy jak diabli. I to mimo, to że wierciłem w wodzie i byłem niewiarygodnie cierpliwy
Chce jeszcze dodać rubinową kokardę z jednej ze stron (taki żywszy akcent)
Całość ma 73mm wysokości, 54mm szeorkości, 50 głębokości ; składa się z 21 kwiatów z kamienia (od 7 do 18mm średnicy) i 9 ze srebra, 1 perydotu (4mm)- jak uzbieram pieniądze to zamienie go na szmaragd, 3 diopsydów (3,5mm), 17 tsavorytów (1,6; 2,4mm) i 9 diamentów (1,6mm). Srebra kupiłem za prawie 600 zl, w środku będzie za circa 400-450zl (straty były, pierwszy raz w życiu lutowałem

). Nefrytu, jadeitu i kryształu górskiego nie licze , bo to grosze przy całości. Namordowałem sie z zakuwaniem kamieni, ale youtube służył radą i się udało

Koszyk mi nie wyszedł. Planowałem go zrobić inaczej, a to co uzyskałem mimo, że nie najgorzej wygląda, mnie nie zadowala.
No cóż, trudne początki.
Pzdr
ps. co dalej ? broszka z kwiatami i kamieniami. Tym razem bardziej kolorowo.