09-24-2018, 01:15 PM
(09-24-2018, 12:59 PM)kriss napisał(a): To pęknięcie jest zbyt równe. Pękło na lutowaniu. Pierścionek mógł być powiększany przez wstawienie kawałka obrączki,
więc te pęknięcia mogą pojawiać się w dwóch niby różnych miejscach. Złotnicy raczej mają swój materiał na stanie, ale nie
o to chodzi. Nie mogę mówić za wszystkich ale sam najczęściej robię wyroby z nowego stopu po rafinacji złota. Jeżeli zdarzy
się taka wpadka z pękaniem złota, to materiał idzie do ponownej rafinacji. Radzę odwiedzić innego złotnika i posłuchać co
powie. Kamień zawsze można zachować i oprawić w nowym pierścionku, chociaż to syntetyk o niewielkiej wartości.
Na pierścionku widzę 5 lutowań w różnych miejscach (to są pęknięcia, które ja przeżyłam przez te trzy lata), więc pękł 5 razy (co najmniej, chyba, że dwa razy w tym samym miejscu).
Dodam jeszcze, że kawałek pierścionka złotnik odciął, przetopił i od nowa wprawił, mimo to nadal pęka.
ps. kamyk ma po prostu wartość sentymentalną, a jak wiadomo ta chyba jest najważniejsza :-)